Psiarz, kociarz, kierowca, pisarz, dziennikarz, czasem fotograf. Najlepiej czuje się za kierownicą zabytkowych samochodów, którymi z sukcesami startuje w rajdach pojazdów zabytkowych. Przesuwające się za oknami auta obrazy stanowią dla niego ucieczkę od rzeczywistości oraz inspirację do pisania. Drugim jego ulubionym miejscem jest pokój z komputerem i książkami, tam gdzie wylegują się psy i koty. W takim otoczeniu można w spokoju pisać kolejne artykuły i książki. Domorosły mechanik samochodowy, który jednak częściej psuje niż naprawia, nad czym ubolewa. Największym jego sukcesem w tej dziedzinie są zazwyczaj ręce ubrudzone smarem aż do łokci. Zapewne dlatego, że z wykształcenia jest dziennikarzem.
Udostępnij informację o Autorze